Któregoś ranka zapomniałam Ewie przygotować kakao na śniadanie. Kiedy się o nie upomniała, powiedziałam przepraszam, jestem gapa i zapomniałam. Ewusia na to:
Ewa lubi udawać osobę niesłyszącą i czasem kilka razy dopytuje nas "co", "co", "co". Kilka razy powtórzymy naszą wypowiedź, w końcu, za piątym czy dziesiątym razem na jej "co" odpowiadamy WIADRO.
Zdarzyło się, że Ewa nam coś opowiadała, Kamilek nie dosłyszał i pyta : "co".
Ewunia uprzejmie odpowiedziała : WIADRO.
Żadne z nas nie wiedziało, co jej na to odpowiedzieć.
Ewunia bawiła się pieczątka, taką malutką. W ramach zabawy wypieczętowała Kamilkowi caluśkie ramię pomarańczowymi znaczkami. Pytam się jej, co ona tacie zrobiła. Ewunia na to: NAPISKI.
Piękne są te napiski, może za kilka kąpieli uda się je calkiem zmyć :).