Ewa obudziła się ze strasznym płaczem, płakała, że śnił jej się straszny sen. Nie chciała mi powiedzieć, co to było, żebym też się nie wystraszyła, ale w końcu się udało. Ewie śniło się, że.....gonił ją lis.
Innym razem analogiczna sytuacja. Tyle że mała śniła o tym, że robaki wygryzały dziury w ziemi.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz