Czas kąpieli. Bardzo nie chciało mi się kąpać Ewy (brak sił fizycznych), poprosiłam o to Kamilka. No więc Kamilek idzie kąpać Ewę, a ta w ryk, że to mamusia ma ją wykąpać. Pytam, dlaczego nie może być tatuś, a Ewa na to:
- bo ty jesteś najlepsza.
Urosłam, bardzo bardzo, bo Ewunia to córunia tatunia, która swojej mamy generalnie nie zauważa :).
Poniżej foto - nasz mały żulek, nie miała siły nawet iść do swojego łóżeczka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz